Koralowe usta
2307
tytuł:
Koralowe usta
Niewolnik
gatunek:
tango
muzyka:
oryginał z:?
1930 roku
słowa:
pochodzenie:?
rewia ”Uśmiech Warszawy” (1930 r.), scena ”Skarb na dnie morza”
scena:
To jest śpiew szalonych burz
Co w głębiny wód
Jakiś wielki rzucają skarb
Jakiś zapomniany cud
Nurków dwóch pod wodę szło
Jeden padł na morskie dno
A drugi zbiegł
I upadł na brzeg
I leżąc na wznak
Na poły żyw powiedział tak
Przez błękitną, morską/morza dalPrzez maszyn i okrętów stalWidzę wśród szumiących falKoralowe ustaWargi malowane krwiąWołają mnie i całe drżąI sam nie wiem, czyje sąKoralowe usta
Chcę tych koralowych ustByć niewolnikiemPrzyjdźcie chłodne, niby wody chlustPrzyjdźcie z obłędnym krzykiem
Chcę na morza złotym dnieNa chwilę zasnąć w dziwnym śnieCzując, że całują mnieKoralowe usta
Śpi na dnie stalowy trup
Okręt, co swój znalazł grób
A w nim wielki skarb
Tajemnica dalekich mórz
Nikt go nie zobaczy już
I co dzień, na szczycie skał
Biedny nurek będzie stał
I czekał aż
Zobaczy jej twarz
Jej usta, jak krew
I będzie mu nucił rzewny śpiew
10.01.2015
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Posłuchaj na
Etykiety płyt
- śpiew szalonych burz
- Przez [błękitną morską] dal
natomiast, wybacz Kierowniku, ale tej "mewy" naprawdę nie słyszę (obłędny krzyk - owszem)
http://www.bibliotekapiosenki.pl/Kagan_Jakub_Koralowe_usta_tango
To jest śpiew szalonych burz
I chyba jest trochę za dużo
Faliszewski śpiewa tylko wers:
Jakiś wielki rzucają skarb
następnego już nie.
Fakt mew też nie ma u niego.
https://youtu.be/3dwwhyJDqSo